Rękodzieło - czy w tym szaleństwie jest metoda?
Już kilka lat temu wszystkie magazyny life-stylowe ogłosiły triumfalny powrót tradycyjnego rzemiosła i renesans rękodzieła. Peany na temat wartości przedmiotów wykonanych ręcznie, przez lokalnych artystów i rzemieślników zdają się nie mieć końca. Czy jest to tylko chwilowa moda, czy stały trend chętnie podchwycony przez wielbicieli przedmiotów nietuzinkowych, antyglobalistów, czy lokalnych patriotów. Czy jest w tym głębszy sens, a nie tylko próba odróżnienia się od statystycznego konsumenta towarów z supermarketów?
Czy używanie na co dzień ręcznie wykonanych naczyń jest tylko przejawem gustu jego posiadacza, czy może głębszą manifestacją poglądów i podejścia do życia?
Kupując produkty lokalnych twórców zapewniamy sobie nie tylko unikalny przedmiot, zupełnie różny od masowej produkcji, ale zyskujemy też poczucie, że pozytywnie uczestniczymy w rozwoju lokalnej społeczności. Coraz więcej osób zastanawia się w jaki sposób dany przedmiot powstał. Czy jego wytworzenie, opakowanie i transport w znacznym stopniu zanieczyściły środowisko? Czy do pracy wykorzystywane były dzieci? Czy pracownicy zostali godnie opłaceni? Czyj jest pomysł i wykonanie? Ta rosnąca świadomość przekłada się na decyzje zakupowe uwzględniające szereg ważnych kryteriów.
Czujemy wyjątkowość rzeczy, za którymi stoi konkretny człowiek, wiemy skąd pochodzą, jak zostały wykonane. Coraz częściej potrafimy docenić czyjś talent i czas poświęcony na wykonanie czegoś oryginalnego. Nie chcemy już otaczać się anonimowymi przedmiotami, bez historii i autora.
Podzielamy zachwyty nad przedmiotami „ z duszą” i filozofią marki Mood Moments jest tworzenie wspólnie z naszymi artystami, projektantami, twórcami rzeczy, które łączą w sobie tradycyjne techniki wytwarzania i trendy w obowiązujące we wzornictwie i designie. A jeśli poza radością z urody rzeczy, mamy jeszcze przyjemną świadomość „poprawiania świata”, to jest to powód do uśmiechu:)
